Deficyt mężczyzn na rynku pracy

Wiele firm w Polsce zmaga się z problemem braku pracowników. W ostatnich miesiącach trudności okazuje się sprawiać rekrutacja na stanowiska pracy dla mężczyzn, szczególnie w branży produkcyjnej, których jest coraz mniej na rynku pracy. W jaki sposób firmy mogą pokonać braki kadrowe?

Nie tylko pracownicy produkcyjni

Aktualna rotacja pracowników jest w znacznym stopniu wynikiem konfliktu w Ukrainie. W jego następstwie wielu mężczyzn wróciło na wschód, a polski rynek pracy zdominowały ukraińskie kobiety, jednak nie są one w stanie wykonać wszystkich fizycznych prac męskich.

Praca na produkcji elektroniki czy produkcji przemysłowej warunkuje zatrudnienia kandydata, który spełnia konkretne wymogi pracodawcy. Jednak nie każde stanowisko wymaga specjalistycznej wiedzy – niektóre prace proste z powodzeniem mogą wykonywać kobiety bez doświadczenia w branży. Przeszkody pojawiają się, gdy dana oferta zatrudnienia wymaga odpowiedniej siły fizycznej. Przykładem są prace na magazynie lub na produkcji mebli, które wiążą się z przenoszeniem ciężkich materiałów i przedmiotów.
wdrażanie pracownika

Praca dla obcokrajowców

Niektóre branże, jak np. produkcja spożywcza, nie mogą dopuścić do przestojów, spowodowanych rotacją pracowników. Kontrahentom, współpracującym z agencją pracy, zależy na gwarancji ciągłości zatrudnienia. Kooperacja z agencją gwarantuje przejęcie ryzyka związanego z nieobecnością pracowników, a także umożliwia pomoc w legalizacji pobytu cudzoziemców oraz w przedłużeniu pobytu tymczasowego.

Rozwiązaniem dla wielu firm jest zatrudnianie pracowników z innych kontynentów. Obywatele z Azji czy Afryki coraz częściej przyjeżdżają do Polski w celach zarobkowych – szczególnie pracownicy z Mołdawii, Gruzji i Kazachstanu.